13.09.2021, 15:24
Daniel Ricciardo sięgnął po zwycięstwo we Włoszech, a Norris ugrał drugą lokatę! Imponujący wynik oraz stłuczka faworytów w wyścigu GP Monzy!
Trwający w tym momencie sezon F1 jest naprawdę ekscytujący i trzeba to podkreślić. Biorąc pod uwagę ubiegłe lata walka o pierwsze miejsce została opanowana przez zawodników Mercedesa AMG, a mówiąc konkretniej Lewisa Hamiltona. W zeszłorocznym sezonie kierowca z Anglii zdobył 7 tytuł mistrzowski Formuły jeden, co dało mu okazję zrównania się w ilości pucharów za mistrzostwo ze słynnym Schumacherem Michaelem. Jednak angielski zawodnik w rozgrywającym się obecnie sezonie już nie ma aż tak łatwo w walce o następny tytuł mistrzowski Formuły jeden. To wszystko zostało spowodowane pojawieniem się w stawce kierowców Verstappena Maxa, który także rozmyśla o tym, żeby wygrać mistrzowski tytuł F1. Walka między tymi dwoma kierowcami od Grand Prix Bahrajnu jest niezwykle zaciekła i bardzo ciężko stwierdzić który z nich pod koniec sezonu sięgnie po tytuł mistrza świata. Wyścig we Włoszech, czyli GP Monzy był następną rundą walki tych dwóch kierowców. To niesamowicie przyjemny tor dla szerokiego grona kierowców, a podczas tego weekendu w samochodzie Formuły 1 usiadł Kubica który zastąpił Raikkonena Kimiego, który załapał koronawirusa.
Fanom motoryzacji siedzącym na widowni sesje kwalifikacyjne do wyścigu o Grand Prix Monzy dały sporo doznań. Emocjonującą walkę, z której zwycięsko wyszli Daniel Ricciardo a także Max Verstappen zafundował fanom motoryzacji pierwszy zakręt ścigania niedzielnego. Dla rozstrzygnięcia wyścigu niezwykle ważne były wizyty kierowców w alei serwisowej. Chwilę po zmianie kół doszło do zaskakującego wypadku. Mistrz świata i Max Verstappen spotkali się w niezwykle wąskim miejscu i w chwili, gdy mogło się zdawać, iż jest to koniec walki, obaj kierowcy zderzyli się kołami, a samochód holenderskiego kierowcy upadł na samochodzie prowadzonym przez kierowcę Mercedesa. To z pewnością była wstrząsająca sytuacja dla sympatyków motoryzacji siedzących na widowni, jednak nikomu nie stało się nic złego. Zawodnicy McLarena, którzy zakończyli wyścig na dwóch najwyższych miejscach skorzystali na efektach tego wypadku. Australijczyk Ricciardo zwyciężył wyścig o GP Monzy, a na lokacie numer 2 dojechał Norris Lando. To bez żadnych wątpliwości świetne osiągnięcie dla stajni McLarena.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy