23.11.2021, 11:27
Górnik Zabrze ograł graczy Legii wynikiem jeden do zera! Kolejny przypadek bardzo słabej dyspozycji mistrza Polski w polskich rozgrywkach!
W aktualnym sezonie Ekstraklasy polskiej Legia z Warszawy radzi sobie poniżej oczekiwań i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. gracze Legii to aktualni mistrzowie ligi polskiej i należy o tym pamiętać, a w chwili obecnej znajdują się w strefie spadkowej. Starcie z Górnikiem z Zabrza miało finalnie przerwać fatalną serię Warszawiaków, jednak i teraz brakowało szczęścia do tego, by wywalczyć jakiekolwiek punkty. Zawodnicy z Zabrza od pierwszych minut pojedynku wyglądali na świetnie wytrenowanych i w pierwszej odsłonie Legia nie była w stanie przeciwstawić się im. Zawodnicy z Zabrza po pierwszej odsłonie meczu prowadzili wynikiem 2:0 i wiele wskazywało na to, iż zapowiada się siódma z rzędu porażka mistrza kraju. Lecz w początkowych minutach drugiej odsłony tego meczu piłkarze Legii Warszawa ruszyli do ataku i dali radę doprowadzić do wyniku remisowego. Wówczas piłkarscy wielbiciele będący na stadionie mogli liczyć na wielkie emocje na koniec starcia.
I w rzeczywistości ostatnie chwile meczu były bardzo emocjonujące. Głównie przez wzgląd na gry zawodników Górnika Zabrze, którzy w rozrachunku ostatecznym wygrali to spotkanie. W samej końcówce gola dającego zwycięstwo zdobył Kubica Krzysztof, który zdołał wykorzystać fenomenalne zagranie od Erika Janzy. Swojego premierowego gola po przejściu do polskiej Ekstraklasy strzelił zdobywca pucharu świata sprzed 7 lat, a więc Lukas Podolski i należy mieć to na uwadze. Bez wątpienia to był niesamowity moment dla tego gracza. Natomiast Legia poniosła porażkę siódmy mecz z rzędu i obecnie znajduje się na 17 lokacie w ligowej klasyfikacji. Warto zwrócić uwagę na to, że jest to bardzo fatalny rezultat, jak na panującego wciąż mistrza polskiej Ekstraklasy. Jeżeli warszawska Legia nadal chce rozgrywać spotkania w polskiej Ekstraklasie to jej gracze muszą wrócić do dobrej formy. Mistrz polskiej ligi w innym wypadku sensacyjnie spadnie do I ligi.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy