24.01.2022, 08:42
W weekend na obiektach we Francji było niesamowicie ekscytująco i mogliśmy oglądać mnóstwo goli! Niesamowite spotkanie w niedzielny wieczór w Ligue 1 zagrali zawodnicy PSG!
Ekstraklasa francuska przez długi okres czasu była uważana przez piłkarskich ekspertów za rozgrywki z nieco innej półki. Wypakowanych gwiazdami drużyn, które zdołałyby do samego końca rywalizować w Lidze Europy w wielu przypadkach nie mogliśmy podziwiać tam. Na początku ostatniej dekady jednak do Paris Saint Germain doszedł całkowicie nowy właściciel, który zainaugurował całkowicie nową epokę dla stołecznego klubu a także francuskiej ligi. Francuska Ligue 1 zaczęła być o wiele bardziej ceniona od tej chwili i gwiazdy piłkarskie znacznie chętniej godzili się na transakcje do ekip francuskich. W dzisiejszym newsie chcemy skoncentrować się na tym, co dziś odbywa się we francuskich rozgrywkach. Obecnie najmocniejszym klubem w Ligue 1 jest Paris Saint Germain, które kolejny raz w pewny sposób zmierza ku mistrzowskiemu tytułowi i ciężko temu zaprzeczyć. W obecnej sytuacji można wyciągnąć wniosek, że brakuje we Francji klubu, który mógłby przerwać hegemonię zawodników PSG.
Prowadzona przez trenera Pochettino drużyna na wieczór w niedzielę triumfowała nad Reims wynikiem 4 do 0. Gracze Paris Saint Germain z racji tego mogli dopisać do własnego dorobku kolejne bardzo istotne w kontekście rywalizacji o tytuł mistrzowski 3 punkty. Swojego pierwszego gola dla Paris Saint-Germain w tym starcia ustrzelił Ramos Sergio, który podczas letniego okienka transferowego pozyskany został z FC Realu Madryt i z całą pewnością warto zwrócić na to uwagę. Bez najmniejszych wątpliwości najbardziej intrygujące starcie rozgrywało się pomiędzy Bordeaux oraz Strasbourgiem. W obecnym sezonie klub gości rywalizuje o występ w pucharach europejskich, lecz w trakcie tego meczu byli zmuszeni pogodzić się z przegraną. Wynikiem 4:3 triumfowali piłkarze z Bordeaux, co bez wątpienia mogło podobać się piłkarskim wielbicielom, którzy zasiadali na trybunach w dniu meczu. Na ławce rezerwowych mecz spędził natomiast Majecki, którego AS Monaco okazało się gorsze od Montpellier i poniosło porażkę wynikiem 2 do 3. Należy przyznać, że była to bardzo elektryzująca kolejka francuskiej ligi.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy